Autor Wiadomość
szyper17
PostWysłany: Śro 22:55, 08 Lut 2012    Temat postu:

WOLNOŚĆ W SWOIM MISZKANIU I NA BALKONIE PANIE SĄSIEDZIE.
WŁASNORECZNIE - rozbawił mnie Pan.
QBR
PostWysłany: Wto 12:25, 07 Lut 2012    Temat postu:

Wink Mam wrażenie, że autor wątku dokonał błędnego wyboru wybierając mieszkanie zamiast leśniczówki.
Marudo, mieszkasz w bloku w dość dużym mieście.
Studenci to nieodłączny element takiego bloku, w takim właśnie mieście.
Marijuana będzie wkrótce zdepenalizowana powodując mój uśmiech a Twoją frustrację Rolling Eyes
eduardo
PostWysłany: Śro 15:13, 10 Sie 2011    Temat postu:

Wchodząc w ten wątek też myślałem że chodzi o zieleń wookół osiedla Smile

Proponuje rozmowę/ liścik z sąsiadami - w tonie raczej "prośby" niż groźby.

Z doświadczenia z poprzedniego osiedla polanka groźby raczej działają w drugą stronę
- sąsiadka toczyła bój z takimi sąsiadami skończyło się to tylko źle dla niej bo ją gnębili potem na różne sposoby: wzywali do niej policje jako odwet za jej wzywanie np dzień później (sami nie otwierali - to wystarczy policja nie może nic zrobić - nie wyważy drzwi - policja nic nie może), skargi do administracji (a działała tam o niebo lepiej niż u nas) poskutkowały pełnym vol. muzyki do 22 w godzinach w których można. Sfrustrowana postanowiła dotrzeć do właściciela - dotarła był nim ojciec studenta i generalnie ją spławił delikatnie mówiąc
Wspomnę jeszcze o podstawianiu butelek/śmieci pod jej drzwi, dzwonieniu do drzwi nocy - kiedy odpuściła oni też jakoś dali spokój a tak traktowali to jako wojnę i mieli radochę.

off topic
Kupując mieszkanie w bloku trzeba się liczyć z sasiadami - smutne ale prawdziwe, a jakoś tak wychodzi że się ludzie kupując nowe mieszkanie liczą na spokój jak w domku na wsi - tego akurat ja nie rozumiem, prawda jest tak że blok to blok i czeka go taki sam los jak każdego innego - czekam na grafiti w klatkach - może bedą musial poczekać aż aktualne 3 latki bedą miały naście ale pewnie się doczekam.
Marek
PostWysłany: Czw 14:33, 04 Sie 2011    Temat postu: To jeszcze nic

Marichuanina jest bardzo niezdrowa, ale to nie koniec.

Oni nawet szkło jedzą!
Będąc jakiś czas temu w hali garażowej usłyszałem damski głos dobiegający z jednej z komórek lokatorskich: "wykręć żarówkę to wezmę do buzi".

A tak poważnie, to widząc tytuł "trawa" sądziłem, że ktoś jeszcze zauważył, że nasze otoczenie, przed i za budynkiem, wygląda średnio. Ja wiem, że z przodu budynku kawałek trawnika należy do ZDM ale czy naprawdę nie można wyegzekwować jakichkolwiek działań? Z tyłu - no wiem, że czekamy na prace związane z poprawieniem izolacji budynku itp, ale na zebraniu poruszono m.in. temat świerków, które radośnie pną się do góry i za jakiś czas nie będzie widoku na Wartę i katedrę.
jeden z mieszkańców
PostWysłany: Wto 10:43, 02 Sie 2011    Temat postu: trawa

Witam,

Nie wiem czy wiecie Państwo, ale możemy korzystać za darmo z dodatkowych "wrażeń" w mieszkaniach. Wystarczy tylko dość szeroko otworzyć okna wieczorem (warunek konieczny - okna od strony Warty) i wdychać głęboko smród palonej "trawy" przez naszych współlokatorów.

Trudno określić słowami jak trzeba być tępym, żeby się zabijać, ale jeszcze trudniej zrozumieć, że ktoś chce tego samego dla osób postronnych.

Pytanie do wszystkich - w jaki sposób temu zaradzić?
Możliwości:
- własnoręcznie
- ochrona
- policja
- administracja

Pozdrawiam
Jeden z mieszkańców

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group